Wczorajsza niedziela przywitała nas słońcem ale i mroźnym powietrzem. Za oknem pojawił się widok ośnieżonych wzgórz gór Wicklow. Postanowiliśmy jechać poszukać śniegu :) Im dalej wjeżdżaliśmy w góry tym coraz więcej go było, aż w pewnym momencie postanowiliśmy zawrócić gdyż zaczął się problem z podjazdem pod bardziej strome drogi, a że tu zima jest rzadkością opon zimowych nie mamy i nie tylko my nie korzystamy z nich.
Przypadkiem odkryliśmy kolejną uroczą miejscowość, którą tylko widzieliśmy do tej pory z dużej odległości. Glencree, znajdują się tu zabudowania w stylu koszar, mają dość odległą historię powstania, sięgającą XVIII w. Najpierw jako koszary powstałe za panowania brytyjskiego, potem przejęte przez katolicki zakon, w którym był poprawczak dla chłopców. Obecnie znajduje się tu Centrum Pokoju i Pojednania Północnej i Południowej Irlandii jako odpowiedź na zaistniałe konflikty w społeczeństwie irlandzkim. przemocy, wandalizmu, nietolerancji i sekciarstwa.
Przypadkiem odkryliśmy kolejną uroczą miejscowość, którą tylko widzieliśmy do tej pory z dużej odległości. Glencree, znajdują się tu zabudowania w stylu koszar, mają dość odległą historię powstania, sięgającą XVIII w. Najpierw jako koszary powstałe za panowania brytyjskiego, potem przejęte przez katolicki zakon, w którym był poprawczak dla chłopców. Obecnie znajduje się tu Centrum Pokoju i Pojednania Północnej i Południowej Irlandii jako odpowiedź na zaistniałe konflikty w społeczeństwie irlandzkim. przemocy, wandalizmu, nietolerancji i sekciarstwa.
To tak pokrótce.
A ja, cóż nie dogadałam się z kapeluszem, za to jestem w dobrej komitywie z kaszkietem, który niechcący wpadł mi w ręce w H&M :) Myślę, że teraz to trafione okrycie głowy dla mnie :)
Kaszkiet/ cap - H&M
Okulary/ glasses - Firmoo
Kardigan/ cardigan - Vintage
Szal/ shawl - Tk maxx
Buty / shoes - Dr Martens
Fot. Joseph
Fajny ten kaszkiet. Sporo śniegu - u nas stopniał, ale na weekend znów zapowiadają opady..
OdpowiedzUsuńDziękuję, a po śniegu już nie ma śladu :)
UsuńLubię kaszkiety. To nakrycie i beret jedynie mi pasują. Beret wyczaiłam ale kaszkietu nie,aż Ci zazdroszczę. Do twarzy Ci:)
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
Ja pierwszy raz mam z nim do czynienia i podobam się sobie w nim :)
UsuńSama muszę się rozglądnąć za jakąś kaszkietową czapką,bo efekt świetny :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Grażynko :)
UsuńKaszkiet jest świetnym dopełnieniem tej bardzo udanej stylizacji, świetny kardigan!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
UsuńSuper zdjęcia, tyle śniegu w tym roku jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na: Burton Process Flying V
Ja też pierwszy raz widziałam :) dzięki
UsuńWlasnie - kaszkiet!!! Mam i ja i nawet nosze!:) Ale u nas deszcz leje od kilkunastu dni bez przerwy...wiec zdjec nie ma.. U Ciebie widze sniegu sporo - lepsza taka pogoda zimowa niz jak ma ciagle padac..
OdpowiedzUsuńA kaszkiet jest dla Ciebie idealny - fajnie nadaje jeszcze wiecej oryginalnosci calosci stroju:) Pozdrawiam Maezenko! Anka
Coś o takiej aurze wiem, tuż przed tymi zdjęciami też u nas padało na okrągło :) dziękuję Aniu :)
UsuńFajnie to zestawienie, kocham takie wielkie swetrzyska!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZdjęcia ładne, takie stare budynki w tle. A w kaszkiecie zdecydowanie lepiej niż w kapelutku:)
OdpowiedzUsuńI ten wielki sweter fajny, na pewno cieplutki.
Dziękuję, sweter cieplutki był dopóki słonko świeciło ;)
UsuńZdjęcia ładne, takie stare budynki w tle. A w kaszkiecie zdecydowanie lepiej niż w kapelutku:)
OdpowiedzUsuńI ten wielki sweter fajny, na pewno cieplutki.
:)
UsuńNa początku zwróciłam uwagę na swetro-płaszcz. W kaszkiecie jest Ci lepiej niż w kapeluszach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu :)
UsuńLO matko śnieg !!!???!!
OdpowiedzUsuńTo chyba rzadkie zjawisko w Irlandii ?! U nas listopadowa plucha ;)
O tak Aniu bardzo rzadkie heh, ale juz po :)
UsuńPrzyznaję, że w kaszkiecie bardziej mi się podobasz!:D
OdpowiedzUsuńA tym swetrzyskiem fajnie się wtopiłaś w śnieżny klimat! Super fotki wyszły:))
Dzięki Edytko, tak czułam, że z kapeluszem nie zaprzyjaźnię się dlatego zamieniłam na kaszkiet :)
UsuńMarzenko, sweter gruby, długi a więc na pewno ciepły.
OdpowiedzUsuńKaszkiet super fajny!
No i te twoje buciska, ach lubisz je.... lubisz. (*_*)
Oj tak tak, lubię :)))))))))))
UsuńNie chcą mi się otwierać zdjęcia.... :-(
OdpowiedzUsuńO przykro mi ...
UsuńFajnie zobaczyć śnieg w Irlandii :) Kaszkiet odmładza ! Super zestaw .
OdpowiedzUsuńMarzenko napisałam ci e-mail .
Pozdrawiam Katka
Katka dziekuję, nie dostałam żadnego meila od Ciebie, sprawdź czy na dobry adres wysłałaś!!!
UsuńWysłałam ponownie na marzena.dysk@gmail.com
UsuńMam nadzieję,że dotarł.
Katka
Przeczytane i mile zaskoczone ;)
UsuńCieszę się ,że dotarła wiadomość :) Nie dziwię się bo sama bym była w szoku ! Rozmyśl na spokojnie .Dziękuję ,że dałaś wiadomość ,że e-mail nie dotarł .
UsuńPozdrawiam Katka
Mnie w takim kaszkiecie nie jest dobrze, już kiedyś kupiłam i nie chodziłam. Ty świetnie wyglądasz, pasuje do całości stroju i Twojego stylu...pozdrawiam Marzenko...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńLubię czapki, kaszkiety też, sa twarzowe i dodaja młodzieńczości, super fotki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda odmładzają :) dziękuję :)
UsuńPłaszczo-sweter ;) super. Podziwiam konsekwencję w kwestii butów :D Biało czarna stylizacja bardzo ciekawa. Pozdrawiam serdecznie Margot
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO tak, ten kaszkiet zdecydowanie bardziej Ci pasuje.
OdpowiedzUsuńMarzenko, swetro-płaszcz bardzo fajniutki, lubę takie i też mam :-)Co do kaszkietu, Tobie pasuje, ale ja nie koniecznie dobrze wyglądam w takim nakryciu głowy.Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://krynka.pyn.com
Dziękuję Krysiu i dobrze, że u każdej z nas co innego dobrze leży:)
UsuńW kaszkiecie jest Ci rewelacyjnie, właśnie podobnego szukałam ostatnio w sklepach, ale nie natrafiłam na nic wartego zakupu. Cała stylizacja świetna, długi sweter, biały szal i glany - ekstra!
OdpowiedzUsuńTo moja z bardziej ulubionych stylizacji:)
Usuńjejku, jak ja chcę taki kaszkiet! zaglądam do H&M ale juz go nie ma:( w kaszkiecie jest Ci rewelacyjnie! a kardigan - marzenie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Magdo :))))
UsuńA designer is only as good as the star who wears her clothes.
OdpowiedzUsuńVirtual Voyage Fashion Designing College
http://www.virtualvoyage.edu.in/course/fashion-design-college/
Thank you very much :)))
UsuńBardzo łądnie Ci w kaszkiecie. Tez lubię to nakrycie głowy. Mam jeden ulubiony - wełniany w kratę - czesto po niego sięgam
OdpowiedzUsuńMoja mama ma też w kratkę, zobaczę może jej podwędzę ;)
UsuńBardzo ładnie Ci w tym kaszkiecie :)
OdpowiedzUsuńA ja Ci powiem teraz coś z sekrecie - nie posiadam kompletnie ŻADNEGO nakrycia głowy. Czasem zakładam po prostu kaptur ;)
Oj ja beż czapki nie lubię wychodzić z domu zimą :) dziękuję
UsuńŚwietny zestaw, kolorystyka, którą bardzo lubię :) Bardzo podoba mi się Twój szal no i buty, które stały się Twoim znakiem rozpoznawczym :)
OdpowiedzUsuńAaa dziekuję :)))
UsuńWstyd się przyznać, że na pierwszy rzut oka nie zauważyłem kaszkietu a piękny kardigan, który moim zdaniem kradnie całą stylizację! :D
OdpowiedzUsuńhttp://prusakfashion.blogspot.com/
Ja to samo, najpierw pomyślałam: Ale płaszczysko piękne!!!
OdpowiedzUsuńI omotanie szyjowe tez mi się podoba. Pod kolor do zimy:-) Martensy też super. Która to Twoja para...? ;-)
Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUważam, że masz bardzo ładny kaszkiet i ja również jestem ich zwolennikiem ale oczywiście męskich. ja swoje nakrycia głowy kupuję przede wszystkim w https://hatfactory.pl/ i jestem zdania, że jest tam fajny wybór. Oczywiście damskich jest także całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń