Witam po długiej przerwie, niestety problemy zdrowotne nie pozwalają mi regularnie blogować. Wierzę, że to już jest koniec...
Sesja zdjęciowa powstała w dniu, w którym miałam przeżyć piękną przygodę, niestety w tym dniu zła informacja prawie zwaliła mnie z nóg, a że jestem z tych, których jednak trudno powalić uśmiechałam się do was mimo wszystko :)
Co mam na sobie to widać, myślę, że stylówka sama się obroni, dodam tylko, że jestem zwolenniczką klasycznego płaszcza, który właśnie zdobyłam na wyprzedażach. Jest idealny dla mnie pod każdym względem, czuję się w nim jakbym miała drugą skórę :) Kolejnym dodatkiem jest beret, tak, tak chodził za mną już od dłuższego czasu, mam nadzieję, że spodobam się w nim wam :)
Natomiast spodnie w szkocką kratę są kontrastującym elementem tego ubioru, który z pozoru jest spokojny :)
Zapraszam :)
Na sobie mam :
Płaszcz/coat - Camaieu
Beret/ beret - Tk maxx
Szalik/ scarf - House
Spodnie/ trousers - H&M
Sweter/ jumper - Mango
Buty/ Shoes - Dr Martens England
Torba/ bag - Dr Martens
Bardzo ładny płaszcz i nie tylko on:))ślicznie wyglądasz:)))super zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:)))
OdpowiedzUsuńJaki masz świetny styl :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! A ta stylizacja, to cała Ty - nie tylko płaszcz wygląda, jak Twoja druga skóra. Po prostu masz swój styl i już:). I naprawdę jesteś jedyną osobą, która podoba mi się w martensach:). Buziaki i dużo zdrowia życzę! Renata
OdpowiedzUsuńMartensy idealnie pasują do spodni w kratę. Super połączenie! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńMarzenko gatki są super! Świetnie i radośnie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjątka.
Zdrowia życzę, u nas z nim też na bakier...
Moc pozdrowień i buziaków!!!