"...Zostawmy to co było, przeżyjmy to co jest,
Tak wiele się zdarzyło i przydarzy jeszcze się,
I nić złota do nieba, do góry gdzieś ciągnie mnie,
Do szczęścia nie potrzeba ani więcej, ani mniej..."
Tak wiele się zdarzyło i przydarzy jeszcze się,
I nić złota do nieba, do góry gdzieś ciągnie mnie,
Do szczęścia nie potrzeba ani więcej, ani mniej..."
Zdjęcia były robione w przepięknym ogrodzie różanym w Dublinie, który jest miejscem poświęconym pamięci poległych żołnierzy irlandzkich w czasie I wojny światowej. W ogrodzie w czasie kwitnienia róż unosi się ich zapach. Rzadko mam okazję tam bywać, ponieważ jest w innej części miasta niż mieszkam. W dniu tym pogoda rozpieściła nas, byłam przygotowana na chłodniejszy dzień, dlatego na sobie mam raczej cieplejsze odzienie. Pierwszy raz założyłam spodnie boyfriendy, które spodobały mi się u innych tylko nie miałam odwagi zastosować ich u siebie, no bo wiecie czy pasują starszej pani ;))) zaryzykowałam i czekam na opinie :))
Kurtka/ jacket - ClementsRibeiro
Sweter/ sweater - Tkmaxx
Spodnie/ pants - Bershka
Buty/ boots - Dr Martens 1461
Torba/ handbag - Michael Kors
Fot. Joseph
Starszej pani niekoniecznie pasują .
OdpowiedzUsuńAle Pani w Martensach napewno .
Co to za pytanie , czemu nie pytasz czy martensy ci pasują ?!?! Fajny ten sweter !
Zdaje się, że temat martensów już był przerabiany ;) Dzięki :))
UsuńBeautiful song and a nice look, I love the jersey, which has a beautiful color scheme. The shoes are beautiful and are perfect in the outfit.
OdpowiedzUsuńhttp://sensecorbata.blogspot.com.es/
(My last post talking about fashion in Poland.)
Thank you very much for a nice comment :)
UsuńŚwietne zdjęcia, fajna torebka. Co ty na wspólną obs blogów?
OdpowiedzUsuńhttp://odbicie-lustra.blogspot.com/
Dziękuję i już obserwuję :)
UsuńPiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajny sweter! i świetna zdjecia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję Magdaleno :)
UsuńŚliczne zdjęcia. Ładna stylizacja
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwację? Zacznij i napisz u mnie, odwdzięczę się :)
Zapraszam http://infinityyoung01.blogspot.com/
Dziękuję za miłą opinię :)
UsuńPasują spodnie.Leżą jak ulał.A kto by się przejmował tym w Irlandii ;) każdy ubiera co lubi i nie razi to nikogo.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie byłam w tym ogrodzie.Kiedyś się wybiorę.
Pzdr.Katka
Ooo mniemam Katka, że my blisko siebie jesteśmy, może zdradź się.. :)) dzięki
UsuńKOchana, z ciekawoście, ile masz par Martensów? :)
OdpowiedzUsuńKochana no jest już ich mała kolekcja, 8 par :))))
UsuńStarszej pani? Ja Cię proszę. Mamy tyle lat na ile się czujemy, a Ty z pewnością nie czujesz się starsza panią, to widać. Zajebiscie wyglądasz :)tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :)) zgadzam się z Twoim zdaniem :))
UsuńOOO, a ja bym bardzo chciała widzieć starsze panie (prawdziwe starsze panie, nie takie podszywające się ;D) w takich portkach. Bo czemu nie? Komu jak komu, ale starszej osobie to dopiero należy się luz i wygoda, w odzieniu też!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z wodą - mistrz!!!!
Dzięki Sivka ty umiesz ująć mnie słowami :)))
UsuńSpodnie wyglądają bardzo fajnie :) Ale gdzie jest ta starsza pani, o której pisałaś? :)
OdpowiedzUsuńEee to taki sobie żart był ;) pewnie, że nie czuję się jak ona :))) dzięki
UsuńWszystko pasuje Marzenko, super wyglądasz, starszej pani nie widzę...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńUrocza stylizacja, fajowe butki ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarzenko, nawet nie wiedzialam, ze takie spodnie nazywaja sie boyfriendy, czy tu chodzi o podwiniete nogawki? Kiedys lubilam takie spodnie, ale mama skutecznie wmowila mi, ze nie sa ladne. I nie mam takich dzisiaj w swojej szafie. Ale jak patrze na Twoje fotki, to mysle sobie, ze musze to nadrobic. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńZa moich młodszych czasów nazywały się pumpy :) długo do nich przekonywałam się.
UsuńTakiej "starszej Pani" pasują jak najbardziej:)))
OdpowiedzUsuńTaa dzieki Edytko ;))
UsuńPasują, pasują - świetne połączenie kolorów i bardzo fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńA starsza pani rozumiem, że została w domu i grzeje stopy pod pledem ... Oj Marzeno, Ty i starsza pani, to Ci numer!
OdpowiedzUsuńTryskasz energią, kolory, zestaw - super!
Buziaki!