To będzie wpis z dużą ilością zdjęć. W czasie urlopu trochę z rodziną pojeździliśmy po Warmii i Mazurach, oczywiście Bałtyk też był . Zapewne znane są te miejsca, w których byliśmy jednak przy okazji jakowejś tam mojej stylizacji podzielę się tym co zobaczyliśmy :)
W pierwszy dzień były okolice Elbląga, Kadyny oraz plaża w Sztutowie. Niemiłosiernie wiało...
Kadyny położone są nad Zalewem Wiślanym, słynęły ze stadniny koni, która została zlikwidowana w 2009 r, pozostały piękne, zabytkowe zabudowania Pałac Wilhelma II - zdjęcie dziś oraz zabudowania folwarczne..
Ten sam Pałac dawniej..
W drodze do pomnika przyrody Dębu Bażyńskiego, który liczy sobie około 700 lat...
O to on..
W Kadyny Folwark Hotel..
W drodze pojawił nam się Zamek Malborski w całej okazałości...
Wzburzone morze zaskoczyło nas niesamowitym widokiem, takiego sztormu nigdy na Bałtyku nie widziałam, do tego plaża w całości była zalana, nie było możliwości przejść się spacerem po plaży..
Kolejny dzień wycieczki zaczęliśmy od barokowego Sanktuarium Maryjnego w Świętej Lipce, które znajduje się w powiecie kętrzyńskim... było -10 st mrozu...
Kościół jest otoczony przez czworoboczny krużganek odpustowy z kaplicami narożnymi..
Znajdują się tu barokowe organy...
Ołtarz główny z obrazem Matki Boskiej..
Następnie zajechaliśmy do Wilczego Szańca do głównej kwatery Hitlera w lesie gierłoskim, 8 km od Kętrzyna.. betonowe pozostałości zabudowań...
Zdjęcie zrobione równocześnie przez dwie osoby :))
Kożuch - Monnari
Dzinsy - River Island
Buty - Dr Martens
Torba - Gino Rossi
Próba podtrzymania..
W tle legendarny Pałacyk Ewy Braun, który znajduje się zaledwie 800 m od kwatery Wilczy Szaniec..
Widok z Pałacyku na jezioro Siercze...
I ostatnia atrakcja Zamek Kętrzyński...
Taka kara spotyka za nieudane zdjęcia ;)))))
Fot. Jospeh i mój brat :)
Marzenko jakie piękne miejsca udało Ci się zobaczyć.
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci zazdroszczę.
Cudownie wyglądasz w tym płaszczyku, śliczna i uśmiechnięta :)
Pozdrawiam ciepło.
Awesome pics !! lovely coat !
OdpowiedzUsuńxo
http://www.thetrendysurfer.com
Thank you very much Ivan :)
UsuńOOO Kochana świetna wycieczka, obejrzałam i poczytałam z zapartym tchem, muszę uciekac do pracy, ale na pewno jeszcze wrócę i przeanalizuję zdjęcia, kadry super!
OdpowiedzUsuńA TY radosna, uśmiechnięta ...zarażasz optymizmem, dzisiaj mi potrzebny niezwykle !
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że ociepliłam ci poranek ;)
UsuńPiękne zdjęcia a i wycieczka przednia :),pozwiedzałam razem z Tobą;)
OdpowiedzUsuńMimo mrozu trwasz dzielnie w uśmiechu ;),świetny kożuszek!
_________________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Dziękuję Iwonko :)
Usuńfantastyczna wycieczka! dobrze, że miałaś taki cieplutki kożuch, bo byłoby ciężko ;) a to ostatnie zdjęcie muszę pokazać mojej fotografce ;)))
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Tylko uważaj żeby ona za pradzo nie przestraszyła się ;)) kożuch był w sam raz na ten mróz :)
UsuńMarzeno wiele wrażeń. Malbork muszę znów kiedyś odwiedzić... i wreszcie dotrzeć do Lipki... Świetne zdjęcia - kawał naszej historii.
OdpowiedzUsuńA Tobie w kożuszku żadna zima nie straszna. Pięknie i cieplutko. Pozdrawiam Cię serdecznie.
O tak Święta Lipka robi wrażenie...
UsuńDzięki za wycieczkę!
OdpowiedzUsuńMieszkałam w Bartoszycach przez 8 lat - tam mąż mój dostał pierwszą pracę. Non stop tam wiało!A zimy po -26 stopni były! Też w kożuchu chodziłam:D
Nie mieliśmy wtedy samochodu, Maciek się urodził i nie było okazji zwiedzić tych okolic:)))
Do Malborka, to pojechałam dopiero spod Bydgoszczy:D
Super wyglądałas na tej wycieczce! I widać, że odpoczęłaś!:)))
A to faktycznie miałaś blisko, może jeszcze kiedyś będzie okazja :))
UsuńAleż piękne miejsca. Sztormowy Bałtyk wygląda niesamowicie. Również zachwyciły mnie barokowe organy.
OdpowiedzUsuńŚwietny kożuch , z pewnością mocno grzeje :-)
O tak Grażynko ciepły jest, a miejsca warte obejrzenia ale polecam jednak latem :)
UsuńCudny kożuch i ten kołnierz...:)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
UsuńWspaniałe zdjęcia i wycieczka, a dla mnie cudowne wspomnienia, ponieważ to miejsca moich wyjazdów wakacyjnych w larach 90. Ach, zaraz jeszcze raz popatrzę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Jolu, że sprawiłam Ci przyjemność :)
UsuńDużą przyjemność :) Jeszcze sobie oglądam :)
Usuńi ja dziękuję :)
Usuń