wtorek, 20 stycznia 2015

Urlopowo...


To będzie wpis z dużą ilością zdjęć. W czasie urlopu trochę z rodziną pojeździliśmy po Warmii i Mazurach, oczywiście Bałtyk też był . Zapewne znane są te miejsca, w których byliśmy jednak przy okazji jakowejś tam mojej stylizacji podzielę się tym co zobaczyliśmy :)



W pierwszy dzień były okolice Elbląga, Kadyny oraz plaża w Sztutowie. Niemiłosiernie wiało...

 Kadyny położone są nad Zalewem Wiślanym, słynęły ze stadniny koni, która została zlikwidowana w 2009 r, pozostały piękne, zabytkowe zabudowania Pałac Wilhelma II - zdjęcie dziś oraz zabudowania folwarczne..

Ten sam Pałac dawniej..


W drodze do pomnika przyrody Dębu Bażyńskiego, który liczy sobie około 700 lat...

O to on..



 W Kadyny Folwark Hotel..


W drodze pojawił nam się Zamek Malborski w całej okazałości... 

Wzburzone morze zaskoczyło nas niesamowitym widokiem, takiego sztormu nigdy na Bałtyku nie widziałam, do tego plaża w całości była zalana, nie było możliwości przejść się spacerem po plaży..




Kolejny dzień wycieczki zaczęliśmy od barokowego Sanktuarium Maryjnego w Świętej Lipce, które znajduje się w powiecie kętrzyńskim... było -10 st mrozu...

Kościół jest otoczony przez czworoboczny krużganek odpustowy z kaplicami narożnymi..




Znajdują się tu barokowe organy...

Ołtarz główny z obrazem Matki Boskiej..

Następnie zajechaliśmy do Wilczego Szańca do głównej kwatery Hitlera w lesie gierłoskim, 8 km od Kętrzyna.. betonowe pozostałości zabudowań...




Zdjęcie zrobione równocześnie przez dwie osoby :)) 

Kożuch - Monnari
Dzinsy - River Island
Buty - Dr Martens 
Torba - Gino Rossi




Próba podtrzymania..

W tle legendarny Pałacyk Ewy Braun, który znajduje się zaledwie 800 m od kwatery Wilczy Szaniec..

Widok z Pałacyku na jezioro Siercze...

I ostatnia atrakcja Zamek Kętrzyński... 

Taka kara spotyka za nieudane zdjęcia ;)))))

Fot. Jospeh i mój brat :)


21 komentarzy:

  1. Marzenko jakie piękne miejsca udało Ci się zobaczyć.
    Szczerze Ci zazdroszczę.
    Cudownie wyglądasz w tym płaszczyku, śliczna i uśmiechnięta :)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Awesome pics !! lovely coat !



    xo


    http://www.thetrendysurfer.com

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO Kochana świetna wycieczka, obejrzałam i poczytałam z zapartym tchem, muszę uciekac do pracy, ale na pewno jeszcze wrócę i przeanalizuję zdjęcia, kadry super!
    A TY radosna, uśmiechnięta ...zarażasz optymizmem, dzisiaj mi potrzebny niezwykle !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia a i wycieczka przednia :),pozwiedzałam razem z Tobą;)
    Mimo mrozu trwasz dzielnie w uśmiechu ;),świetny kożuszek!
    _________________________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastyczna wycieczka! dobrze, że miałaś taki cieplutki kożuch, bo byłoby ciężko ;) a to ostatnie zdjęcie muszę pokazać mojej fotografce ;)))

    http://lamodalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko uważaj żeby ona za pradzo nie przestraszyła się ;)) kożuch był w sam raz na ten mróz :)

      Usuń
  6. Marzeno wiele wrażeń. Malbork muszę znów kiedyś odwiedzić... i wreszcie dotrzeć do Lipki... Świetne zdjęcia - kawał naszej historii.
    A Tobie w kożuszku żadna zima nie straszna. Pięknie i cieplutko. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za wycieczkę!
    Mieszkałam w Bartoszycach przez 8 lat - tam mąż mój dostał pierwszą pracę. Non stop tam wiało!A zimy po -26 stopni były! Też w kożuchu chodziłam:D
    Nie mieliśmy wtedy samochodu, Maciek się urodził i nie było okazji zwiedzić tych okolic:)))
    Do Malborka, to pojechałam dopiero spod Bydgoszczy:D

    Super wyglądałas na tej wycieczce! I widać, że odpoczęłaś!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to faktycznie miałaś blisko, może jeszcze kiedyś będzie okazja :))

      Usuń
  8. Ależ piękne miejsca. Sztormowy Bałtyk wygląda niesamowicie. Również zachwyciły mnie barokowe organy.
    Świetny kożuch , z pewnością mocno grzeje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Grażynko ciepły jest, a miejsca warte obejrzenia ale polecam jednak latem :)

      Usuń
  9. Cudny kożuch i ten kołnierz...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe zdjęcia i wycieczka, a dla mnie cudowne wspomnienia, ponieważ to miejsca moich wyjazdów wakacyjnych w larach 90. Ach, zaraz jeszcze raz popatrzę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie opnie i komentarze. Jest mi bardzo miło, że zaglądacie do mnie :)