Po długiej chorobie wracam do blogowania, przerwa spowodowała, że troszkę zatęskniłam :) Jako, że czułam się marnie nie robiłam zdjęć, a teraz pogoda nie sprzyja, to wstawiam fotki z wiosny, tak tak zawieruszyły mi się.
Czyżbym zatęskniła za garniturami? Może, może dziś kolejny doczekał się światła dziennego, tym razem nie młody już "wygrzebany" z szafy garnitur w prążki.