Siedzę już na walizkach, jutro zobaczymy się albo poczytamy w PL, nie mam przygotowanej żadnej sesji dlatego wrzucam mix z instagram. Mam nadzieję, że coś pokażę jeszcze w tym roku.
Nic tak dobrze nie grzeje jak futerko, a najlepiej futro ;) w sklepach jest ich spory wybór, krótkich, o różnych wzorach i kolorach, oczywiście sztuczne. Moje jest baaardzo stare i prawdziwe, kilkanaście lat temu je zakupiłam od koleżanki. W chłodny wczorajszy dzień postanowiłam wyciągnąć je z szafy i pokazać tutaj. Moda wraca więc i futerko też :)